Podwójny wyjazdowy blamaż...

Podwójny wyjazdowy blamaż...

        Nieudany weekend ma za sobą klub RKS Rydzyniak Rydzyna. Oba zespoły wysoko przegrały swoje spotkania, nie pozostawiając po sobie dobrego wrażenia.

        Sobotnim rywalem 4P4S Rydzyniak Rydzyna była przedostatnia drużyna w tabeli, Sparta Miejska Górka. Kursy w zakładach bukmacherskich mówiły jasno, że to 4P4S Rydzyniak jest faworytem tego spotkania. Piłka nożna bywa jednak nieprzewidywalna. Mecz rozpoczął się od minimalnej przewagi Rydzyniaka, co w sytuacji ‘sam na sam’ bramką udokumentować mógł Łukasz Sobecki, jednak jego strzał został w ostatniej chwili zablokowany. Czas mijał, a gospodarze coraz śmielej poczynali sobie w ataku i jeden z ich kontrataku zakończył się bramką. Rydzyniak nie zdążył otrząsnąć się po stracie pierwszego gola, a Sparta zadała kolejne dwa ciosy- napastnik gospodarzy dwukrotnie w niemal identyczny sposób przelobował Marcina Rudziewicza. 3:0, a na twarzach Rydzynian konsternacja i złość. Najwięcej woli walki w tym momencie okazał Jakub Molicki, który po odbiorze piłki świetnie podał do Mateusza Szczefanowicza, który pewnie pokonał bramkarza Sparty. Na przerwę zawodnicy Rydzyniaka schodzili z nie najlepszym wynikiem, lecz w drugiej połowie wszystko mogło się odmienić. I faktycznie po przerwie zespół ruszył do odrabiania strat, co bardzo szybko przyniosło efekt w postaci bramki Szczefanowicza. Niestety podopieczni Karola Matuszewskiego kolejnych bramek już nie zdobyli, a w konsekwencji ofensywnej taktyki, gospodarzom jeszcze trzykrotnie udało się pokonać Rudziewicza.
Wynik końcowy 5-2 dla Spartan. W sobotę nie zobaczyliśmy na boisku drużyny 4P4S Rydzyniak Rydzyna, lecz kilkunastu zawodników, którzy na tle walecznego rywala nie potrafili rozegrać meczu, o którym można byłoby powiedzieć coś pozytywnego. Nie było drużyny, nie było ambicji, nie było zgrania, nie było sił. Czy przejście spacerkiem przez mecz można usprawiedliwiać ciężkim środowym spotkaniem z Dąbroczanką Pępowo? Trudno powiedzieć, jednak części zawodników zdecydowanie brakowało świeżości.

        Reasumując, 4P4S Rydzyniak Rydzyna rozegrał najgorszy mecz w sezonie, piłkarzom na boisku nie wychodziło dosłownie nic, a przeciwnik potrafił to wykorzystać. Z takich porażek trzeba wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko, żeby podobna sytuacja w obecnych rozgrywkach już się nie powtórzyła.

        Porażkę poniósł również zespół Euromebel Rydzyniak Rydzyna. Na trudnym terenie w Belęcinie padł wynik 4-0.

Sparta Miejska Górka – 4P4S Rydzyniak Rydzyna 5:2
Bramki dla 4P4S: Szczefanowicz x2

Piast Belęcin – Euromebel Rydzyniak Rydzyna 4:0

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości